Ostatnie wiadomości

Strony: [1] 2 3 ... 10
1
Historia dokładnie jest taka, że niedawno pewnego dnia, na YT shorts, wyskoczyła mi taka pado-klawiszowa klawiatura-sampler - Arturium MiniLab3.
Przypomniałem sobie w tamtym momencie, jak wieki temu, a dokładnie w liceum coś tworzyłem na prostych jak na tamten czas w programach, w których po prostu sklejało się sample.
Szukając dalej, I co sięgając informacji w sklepach muzycznych i na jakimś innym forum, polecono mi Native Instruments Maschine MK3. Podobno bardzo potężny sampler, z padami, wyświetlaczami ułatwiającymi pracę, bezpośrednio w urządzeniu, z oprogramowaniem, wbudowanym dobrym interfejsem, mnóstwo wtyczek i sampli do ściągnięcia wliczonych w cenę. Zaletą podobno jest spora prostota tego urządzenia i oprogramowania do niego dołączonego. Tyle że wydaje mi się że jednak klawisze, to klawisze, aczkolwiek widziałem, że na padach też można grać.
Później właśnie stwierdziłem, że nie ma sensu tworzyć do szuflady, a na przykład pianinie można sobie od tak, ładnie pograć, sympatycznie to brzmi, a i ćwiczy umysł. Nie ma tutaj żalu że robi się cokolwiek do szuflady, bo myślę że większość ludzi w kraju gra po prostu dla siebie.
Z drugiej strony fajnie byłoby coś tworzyć, w klimacie muzyki, której słucham, ale doskonale wiem, że dużo łatwiej słyszeć gotowy utwór, niż go tworzyć, nawet gdy wydaje się że z odpowiednim sprzętem i oprogramowaniem to będzie proste i przyjemne. Po pierwszych dźwiękach, samplach wybranych z biblioteki, tak naprawdę często dalej nie wie się co chciałoby się stworzyć.
Na klawiszach z kolei, satysfakcjonujący potrafi być chociażby to, że można odtworzyć wiele piosenek, melodii, motywów. Namyśl przychodzi mi teraz od czapy Różowa Pantera, czy widziany dzisiaj na YouTube In The End Linkin Park (ucieszył mnie widok nawet tego, że sam wstęp można zagrać tak naprawdę na kilku klawiszach, i jest to satysfakcjonujące w moim odczuciu).
Jednocześnie jak już widzę że ktoś gra na klawiszach, i gra jakiś fajny motyw, to w głowie dokładają mi się do tego syntezatory, perkusja, i inne efekty...
No i właśnie w tym momencie jestem rozdarty.
Mimo wszystko granie na klawiszach traktuję chyba jednak trochę bardziej poważnie niż zabawy z samplerami...
2
Czytając jaką muzyką się interesujesz i co zamierzasz grać czy tworzyć, to w ogóle nie pchałbym się w żadne piana i ważone klawisze. Chyba że interesujesz się fortepianem - wtedy inna rozmowa.
Za cenę tej Yamahy, która ma raptem 10 brzmień, masz dobry interfejs audio i dobrą klawiaturę sterującą. Do każdego z tych sprzętów dostaniesz w pakiecie soft i paczkę brzmień VST. Tych brzmień i możliwości będzie tak dużo, że głowa mała. W internetach masz milion poradników jak z tego skorzystać.
Ja lepszego rozwiązania dla Ciebie nie widzę.
Pzdr.

A zaraz przyjdzie Bartek i Ci napisze to samo tylko mądrzej i pińc razy tyle, razem z propozycją gratów!  ;D
3
Dzięki 😀
Rzeczywiście zaczynałem od akustyka, elektryk to faktycznie jak samochód z automatem :)
Myślałem, że klawiatura drewniana i ważona, to jest to samo, a pianina elektryczne tak jak perkusja, wypierają tradycyjne instrumenty, chyba, że się mylę 😋
4
Seria VA / Odp: Bateria podtrzymująca pamięć w serii Va
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Disto dnia Dzisiaj o 18:07 »
Teraz nie stosuje się juz tych bateryjek. Jesli są w jakimś instrumencie, to wyświetla on odpowiedni komunikat o potrzebie jej wymiany.
5
Jeśli Kolega gra na gitarze, to pewno zaczynał od akustyka. Są poradniki i te papierowe i w YT. Niemniej najlepiej zaczynać od instrumentu drewnianego.
Bo odwrotna kolejność może być bardzo... bolesna. Dosłownie.
Podobnie z klawiszami. Początki najlepiej na akustyku lub czymś z ważoną klawiaturą. No i niestety. Początki- pięciolinia. Klucz od prawej ręki. I ten od drugiej.
Najlepiej gdy uczeń jest dorosły, opanowywać oba naraz.
Bo przy grze oburącz widać i słychać jak się uzupełniają.
Sprawdzone. Wielokrotnie.
Potem gamy, palcowanie- bardzo ważne!!! Pasaże, może zaboleć ale na początku.
Wszystko po to żeby nie zostać kombajnistą od keyboardu.
Gdzie lewa ręka jest tylko"cegłą" od stawiania akordów i przełączania funkcji.
Powodzenia. I oby ogień nie był słomiany.
6
Mam 40 lat, w liceum tworzyłem jakąś muzykę na modnym wtedy programie E-Jay.
Pamiętam, że później ktoś pokazał mi Fruity Loops, to już byłem trochę przerażony, było to dla mnie skomplikowane (aczkolwiek to było liceum dawno temu).
Ostatnio na YouTubie natknąłem się na, jak się dowiedziałem samplery i odżyła dawna chęć robienie utworów.
Przez cały ten czas grałem na gitarze, mam słuch pojęcie w dźwiękach, poczucie rytmu i chęć tworzenia.
Moja chęć jest raczej hobbystyczna niż profesjonalna.
Słucham muzyki typu elektronica, chillout, ambient. W tej muzyce jest dużo syntezatorów i wszelkich innych instrumentów klawiszowych. Doszedłem do wniosku że chyba nie warto kupić samplera, bo nie jest to sprzęt tani, a tworzenie jest "do szuflady".
W tym momencie właśnie pomyślałem, że jeszcze jakiś czas temu chciałem pouczyć się grać na instrumentach klawiszowych, bo raz że ładnie brzmią, a dwa że mają moim zdaniem dużo większe możliwości niż gitara. No i przede wszystkim gra się dla siebie, dla przyjemności. Chciałbym też jakoś ćwiczyć umysł, a czytałem że granie na klawiszach wymaga skupienia, koncentracji, koordynacji i wiele innych. Jest korzystne.

Mam w związku z tym kilka pytań:
1. Czy granie na instrumentach klawiszowych, jest dużo trudniejsze od nauki gry na gitarze, bo trzeba nauczyć się nut, koordynacji obydwu rąk, i tak dalej?
2. Czy rzeczywiście powinno się zacząć naukę od instrumentów z klawiaturami ważonymi, a nie syntezatorów?
3. Czy lepiej jest kupić sprzęt, który brzmi czysto, ma ewentualnie kilka modyfikacji i czerpać z tego przyjemność, czy z czasem rośnie chęć na instrument który ma wiele możliwości, modyfikacji, i brzmień? (Coś słyszałem o pianinach scenicznych)

3. Na początek myślałem o Yamaha P-145, czy to dobry wybór?
7
GENOS / Odp: Pierwsze próbki stylu - live guitar dla Genos od camaro
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Robix dnia Dzisiaj o 09:23 »
Niby do czego potrzeba więcej pamięci...Niech najpierw firma wyda soft który pozwala wykorzystać optymalnie ilość pamięci która jest już teraz ...i wcale nie jest jej tak bardzo mało .Jeszcze do niedawna świetnie brzmiące do dziś instrumenty potrzebowały max do 64MB pamięci żeby zmieścić całą fabrykę bez kompresji :)
8
GENOS / Odp: Pierwsze próbki stylu - live guitar dla Genos od camaro
« Ostatnia wiadomość wysłana przez PIKULA dnia Dzisiaj o 03:14 »
Długo trzeba czekać bo minął styczeń luty i maj się zaczął.?
9
Seria VA / Odp: Bateria podtrzymująca pamięć w serii Va
« Ostatnia wiadomość wysłana przez biancoo dnia Wczoraj o 22:48 »
Dzięki. Pomogłeś mi.
10
Seria VA / Odp: Bateria podtrzymująca pamięć w serii Va
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Buła dnia Wczoraj o 22:17 »
https://www.ebay.pl/itm/404779913651

Kliknij na link, nie widzę tu nigdzie baterii.
Ale va po wyłączeniu przecież pamięta
ustawienia user program.
Strony: [1] 2 3 ... 10