24
« Ostatnia wiadomość wysłana przez czech dnia 05.05.2024, 22:04 »
Jak wielu z was wie, jestem fotografem ślubnym od 2014 roku. Przez ten czas około 200 wesel obskoczyłem.
Od 2-3 lat widzę 2 bieguny: albo gra DJ (lub duet DJ+wodzirej), albo prawdziwa kapela na żywo - minimum 5 osób.
Składy typu 2 parapety + wokalistka, albo parapet + wokal + np sax to jakiś 1%, rzadko się już takie spotyka.
Na własnym weselu miałem DJ-a, bo był po prostu bardziej atrakcyjny cenowo i przystępniejszy, niż zespół keyboardowy.
Osobiście wolę oryginały, najwybitniejszy wokal po 12h się tak osłucha/znudzi że nie ma to żadnego sensu ekonomicznego ani artystycznego dla mnie.
W obecnym sezonie 2024 na dzień dzisiejszy przytłaczająca większość to DJ-e, chyba 3 wesela mam z zespołem.