Mając żywego alta i tenora nie interesuje mnie zbytnio ta grupa barw w klawiszu, więc wierzę na słowo, ale z kolej jak np. klarnety porównywałem w Pa4 i SD90 swego czasu, to Ketron blado wypadł i jakościowo i ilościowo. Zawsze to poniekąd kwestia gustu, osłuchania. A na podstawie słuchanych demek też bym się zgodził, że w saxach Yamacha najlepiej wypada. Nie wiem czy ma to cokolwiek wspólnego, że produkują także żywe saxy. Czyli poniekąd jestem yamahowcem, bo mam YAS i YTS